Temat inflacji w Polsce, tak samo jak i w całej Europie, rozgrzewa dyskusję publiczną do czerwoności. Rosnące od końca 2021 ceny towarów i usług osiągnęły rekordowe wartości, nienotowane w Polsce od 25 lat, co mimo równie rekordowo rosnących płac w sektorze przedsiębiorstw wywołuje liczne społeczne reperkusje. O ile wciąż jeszcze czekamy na oficjalny wskaźnik średniorocznej inflacji za cały 2022 r., to tak samo duże emocje towarzyszą próbom przewidzenia, jaka będzie inflacja w 2023 r. Szybkie dane szacunkowe Głównego Urzędy Statystycznego za grudzień 2022 r. wskazały na kolejny po listopadowym spadek wskaźnika inflacji do poziomu 16,6%, co zwiastować może pewne wstrzymanie trendów wzrostowych. A jak może się kształtować inflacja w Polsce 2023? Poznaj najnowsze prognozy ekonomistów.
Temat prognoz inflacji 2023 jest o tyle ważny, że rzutuje on na nastroje społeczne oraz inwestycyjne, co finalnie będzie miało wpływ na sytuację ekonomiczną kraju i kondycję naszej gospodarki. Rosnące ceny, to potencjalnie mniejsza konsumpcja, a dla przedsiębiorstw to zagrożenie zamykania działalności wskutek wciąż rosnących obciążeń i ograniczonej możliwości przerzucania wynikających z tego kosztów na klientów. Rosnąca inflacja wywołuje również reakcję Narodowego Banku Polskiego w zakresie stóp procentowych, co przekłada się wprost na oprocentowanie kredytów hipotecznych, które w 2022 r. stały się zdecydowanie trudniej dostępne, niż miało to miejsce we wcześniejszych latach. Tym samym nic dziwnego, że parze inflację w 2023 r. idą pytania o prognozy dotyczące stóp procentowych w Polsce 2023.
Publikacjom GUS czy NBP nt. comiesięcznych wskaźników inflacji często towarzyszy wzburzenie, zwłaszcza tych osób, których budżety domowe w znacznej części są obciążone wydatkami na media i żywność. Wzrosty cen w tym zakresie niejednokrotnie przewyższają ujednolicone wartości inflacji, co potęguje niepokoje społeczne i naturalnie wywołuje pytania o to, jaka będzie inflacja w 2023 r. Co miało dotychczas wpływ na rekordowo wysoką inflację? Poza wieloletnimi efektami polityki gospodarczej rządu, największy wpływ na rekordowe wzrosty wskaźnika inflacji miały transformacja energetyczna Unii Europejskiej, a przede wszystkim ograniczenia w dostępie do surowców energetycznych powstałych wskutek inwazji Rosji na Ukrainę i trwającej od lutego zeszłego roku wojny tuż za naszymi granicami. Czy można się spodziewać, że ten rok będzie inny? Istnieją ku temu realne przesłanki.
Narodowy Bank Polski corocznie przeprowadza ankiety makroekonomiczne, gdzie eksperci branżowi dokonują próby przewidzenia głównych wskaźników gospodarczych na cały 2023 r. Zgodnie z najnowszą taką ankietą opublikowaną przez NBP dnia 2 stycznia 2023 r. ekonomiści zakładają, że średnioroczna inflacja w Polsce w 2023 r. z 50% prawdopodobieństwem (liczone jako rozkład zagregowany) osiągnie poziom w przedziale 11,7-15,3%. Z kolei prognozy banku centralnego w tym zakresie celują w roczną wartość inflacji 13,6%. Prognozowana wartość inflacji 2023 uwzględnia przewidywany znaczący spadek wskaźnika w III i IV kwartale bieżącego roku. Ten trend w sposób płynny ma się utrzymać dłużej, zapewniając zejście wskaźnika inflacji w 2024 r. poniżej 10% z prognozą centralną na poziomie 6,8%, a wg ekspertów ma się zmieścić w przedziale 4,9-9,2%.
Sytuacja geopolityczna naszego kraju nie napawa szczególnym optymizmem względem powrotu na ścieżkę wzrostu gospodarczego, chociaż warto podkreślić, że i tak jak na wyzwania, jakie stoją przed Polską w 2023 r., ekonomiści banku centralnego nie przewidują recesji, prognozując wzrost PKB 0,8%. Inaczej to ryzyko prezentuje się w wynikach ankiety ekspertów, którzy wskazują, że widmo recesji obarczone jest 29% prawdopodobieństwem wystąpienia. Natomiast w zakresie granic 50-procentowego przedziału prawdopodobieństwa ankietowani prognozują, że tempo wzrostu PKB w 2023 r. zmieści się w przedziale -0,2-1,9%. Na rok 2024 przewiduje się w tym zakresie odpowiednio 2,8% (bank centralny) oraz przedział 1,4-4,1% (eksperci).
Obok samej wartości wskaźnika inflacji, dużym zainteresowaniem cieszą się również przewidywania względem stóp procentowych w Polsce 2023. Wysokie wartości stóp procentowych, które wprost przełożyły się na wysokość wskaźnika WIBOR (główna składowa oprocentowania), spowodowały zmniejszenie popytu na zakup mieszkań, a także spowolnienie w sektorze kredytów hipotecznych. Początek roku 2023 przyniósł wprawdzie spadki wskaźnika WIBOR 3M, ale są to wciąż bardzo wysokie wartości. Prognoza centralna w zakresie stóp procentowych zakłada średnioroczną wartość wskaźnika na poziomie 6,72% w porównaniu do przewidywań analityków makroekonomicznych zamykających wskaźnik w przedziale 4,56-6.67%. To oznacza, że kredyty będą tanieć, choć nie tak szybko, jak wiele osób by sobie tego życzyło.